Witam!Chcę się podzielić z Wami moim przypadkiem. Mam 32 lata co roku robilam cytologię i zawsze mialam grupe 1,do tego roku kiedy mi wyszla tylko grupa 2.Od marca zaczelam leczenie pewnie też większośc was przechodzila przez to wszystko kolposkopie,badanie na obecność hpv,wycinki.Po pierwszych wynikach wyszlo cin2,teraz jestem po konizacji i tez mam cin2.Chociaz nie mam napisane ze wycieto w granicach zdrowych(nablonek dysplastyczny tapetuje gruczoly szyjkowe)to licze sie z tym ze nie wolno sie poddawac i stresowac.Wiecie jak wazna jest silna wola chęć wyleczenia się,dlatego zachęcajmy inne kobiety do regularnych badan. Wśrod moich znajomych polowa nie bada sie regularnie,myśle ze strach robi swoje dlatego tak sie dzieje i większość jest pewna ze mi to sie nie przydarzy.Pozdrawiam wszystkich:)