Witam, jestem mamą dwójki dzieci. Rok 2015 cytologia grupa II. Rok 2016 cytologia grupa II. Rok 2017 brak cytologii, nie wiem dlaczego byłam wtedy w ciąży były problemy z nerkami syna. Może dlatego wyleciało mi to z głowy. Rok 2018 wrzesień kontrola po porodzie, cytologia IIIa. Jestem po leczeniu przeciwzapalnym. W grudniu mam się stawić na kontrolną cytologię. Tak czytam i czytam i nie wiem na co się nastawić. Chciałabym już sprawdzić czy coś się złego nie dzieje czy to leczenie przeciwzapalne coś dało. Nie wiem co o tym myśleć czy to musi tak długo trwać? Trzymajcie się kobiety!