Witam mam 25 lat od roku walczę z RSM mam synka . Dla którego zdrowieje . Chciałam napisać żeby kobiety się nie poddawały i wałczyły do końca , można z tym rakiem wygrać , można z tego wyjść . Drogie Panie te zdrowe Pamiętajcie żeby się badać i chodzić na cytologie mnie ta cytologia to chyba życie uratowała ….. ostatnią robiłam 5 lat temu jak urodziłam synka . Badajmy się regularnie dbajcie o siebie przecież nasi bliscy nie dadzą sobie rady bez nas . Pozdrawiam serdecznie Kwiat Kobiecości robicie dobra robotę bardzo dużo dowiedziałam się z tej strony WWW tak trzymać !Aldona