Witam… w październiku zeszłego roku opisałam swoją historię tutaj dla Was…Ta strona wiele mi dała w trudnych chwilach gdy czekałam na jedne..drugie…trzecie wynki badań…Teraz minął rok od wyników pt CIN3 ! Jest dobrze, konizcja po niej pierwsza cytologi..usuneliśmy wszystko uslyszałam…jest dobrze…będzie Pani miała dzieci.. (mam 26 lat,dzieci nie mam jeszcze)niech się Pani nie martwi, trzeba sie tylko rutynowo badać. Badalam się od 17 roku życia a i tak się przyszwędało..ale cóż, żyje to jest najważniejsze, wierze w to że jeszcze w tym roku jak wszystkie badania kontrolne wyjdą ok będę mogła zacząć starać się o dziecko i się uda… Na codzień staram się nie myśleć o tym przez co przeszłam, ale gdzieś z tyłu głowy jest strach że może wrócić…Dzisiaj przeczytałam że nie żyje Kasia Markiewicz…pół dnia przepłakalam jak bóbr…fantastyczna kobieta..która przegrała ale spelniła marzenie..zaśpiewała… 🙂 Więc walcze! Spelniam marzenia,tylko te nie wielkie 😉 ale zawsze 🙂 i WIEM ŻE BĘDZIE DOBRZE! Musi być, dziewczyny,Drogie Panie 🙂 badajcie się regularnie to jedyny apel jaki mam, u mnie dzięki cytologi robionej w terminach ROK W ROK!! udało się to wyłapać w dosłownie ostatniej chwili… buziakii :* :* :*