witam.08.04.2014 poszlam do swojego gino po 3 latach niewizyty.na drugi dzien od razu mialam biopsje guza szyjki,po 4 tg-wyrok-rak.zalamalam sie zupelnie.poszukalam ginekologa onkologa w wawie,dal nadzieje,zlecil wykonanie badan,rak w stadium 1b2.dzis jestem 2 tyg po operacji Wertheima,przyplatalo sie jeszcze zakazenie pooperacyjne escherichia coli-ale juz wyleczone.wracam powoli do siebie,boje sie bo za tydzien mam jeszcze wynik histopat….i tak naprawde nie wiem co mnie jeszcze czeka.tak bardzo chce zyc.mam 43 lata.ania